Znalezionych wyników: 2

Witam,

Obecnie mam tylko dośw. z ulami drewnianymi. Mają wady jak każdy materiał ale jedno mnie w nich cieszy-na razie nie mam problemu z wilgocią:D
Odnośnie ocieplenia mam mieszane uczucia czy styropian to jest odpowiedni materiał w ulu. Mam tu na myśli jego absolutny brak pochłaniania wilgoci. Dodatkowo ostatnio w środek dają sklejkę zamiast deseczek co moim zdaniem może zmniejszać efektywność wentylacji/odprowadzenia wilgoci. Ale praktyki z tym jeszcze nie mam. Mam za to korpusy z deseczkami i sklejką i wiosną coś będę wiedział na ten temat.
Zastosowałem za to styropian jako powałkę i ocieplenie górne w ulu. Dałem folię paroprzepuszczalną na to ów styropian i na razie jest ok. Nie chcę niepokoić moich dziewczyn obecnie. Widziałem, że tak mają inni i nawet folię dają zwykłą. Ale za ramkami mają komin wentylacyjny, dlatego z wilgocią nie ma problemu.
Uważam, że sieczka słomiana jest lepszym rozwiązaniem niż styropian. Ale to tylko moja opinia:D

Witam,

Pszczelarzę od niedawna. Zaczynając przygodę z pszczołami nie miałem zbytniego wyboru w rodzaju ula - "wielkopolski najlepszy" tak mi przekazano i takie kupiłem.
Dziś już mogę powiedzieć, że gospodarka w nich jest dość upierdliwa i czasami męcząca-może dlatego że mam 10R. Rozmawiałem z osobami mającymi 12R i jak to w
przyrodzie bywa "każdy człek swój towar chwali".

@Dan

Jeśli chodzi o szeroko niską ramkę są osoby znane, które w tych ulach pszczelarzą. Chwalą gospodarkę w tych ulach i robią to doskonale.
Osobiście, po dość obszernej literaturze i kopaniu w sieci testuję ul w moich warunkach na ramce wąsko wysokiej. Założenia są dla mnie bardzo sensowne -bo nie jest to moja konstrukcja-
i postanowiłem spróbować. Byłem bliski zmiany na D1/2 ale się na razie wstrzymałem.

@Grzesiek83

Drogi przyszły pszczelarzu:D
Z artykułu, który niedawno czytałem w archiwum Pasieki wynika jednoznacznie, że im silniejszy odkład i wcześniej zrobiony/zakupiony tym masz większe szanse na zebranie jeszcze miodu
towarowego. Poza tym taki odkład jest mniej kosztowny w utrzymaniu niż słaby i zakupiony pod koniec czerwca. Co prawda niewielkie ilości tego miodu będą, ale na własny użytek powinno wystarczyć-oczywiście w zależności od pożytków jakie masz w okolicy. Silniejszy odkład lepiej przygotuje się do zimy.
Z mojego dośw. mogę tylko dodać tyle, że rójka jaką otrzymałem 28 maja do lipca odbudowała 2 korpusy samej węzy, dała mi 4-5 słoików miodu lipowego i jeszcze zostawiłem miodu jej trochę na zimę. Nie miałem chęci na wybieranie kilku ramek miodu tylko z tego jednego ula. Jak się okazało to był niewybaczalny błąd. Wyroiła się około 20 sierpnia! Matka przedtem zaczerwiła całą rodnię i uciekła z córkami:D

Pszczelarstwo to odpowiedzialne zajęcie/hobby ale bardzo ciekawe i pożyteczne.

Życzę pełnych udanych pożytków i pełnych beczek miodu.