Witam wszystkich serdecznie jestem nowym członkiem na forum i chciałbym się dowiedzieć co zrobić z pszczołami ktore zrobiły sobie gniazdo w moim domu na wsi.Jednym ze sposobów jest założenie własnej pasieki czy to wymaga dużo doświadczenia i pracy i jak przeprowadzić pszczoły do ula pozdrawiam Krzysztof.
Witam:) Według mnie powinieneś dostarczyć sobie chociaż niewielką dawkę teorii , jakiś "Poradnik pszczelarza", czy coś w tym stylu by nie zrobić krzywdy ani sobie, ani biednym pszczółkom. Jeżeli stwierdzisz, że to jest coś czym możesz się z zainteresowaniem zajmować to należy się jeszcze dokształcić w praktyce, najlepiej u okolicznego pszczelarza. Również zaopatrzyć w podstawowy sprzęt. Jeśli nie połkniesz bakcyla to daj znać pszczelarzowi o pszczołach, on się nimi fachowo zajmie.
Jeśli będziesz chciał powiększyć wiedzę to zapraszam również do lektury forum, zapewne też dużo CI podpowie. Pozdrawiam.
brak mi koncepcji; jak wydostać gościowi pszczoły z kanału wentylacyjnego (dymika)
bez jego burzenia. strażacy określili głębokość gniazda na ok 2m w głąb, siedzą już od trzech tygodni, ale gościo dopieroteraz zgłosił problem, ponieważ pożądliły już jego i jego dzieci, strażacy odpóścili po 7 żądle.
Może by od dołu w jakiś sposób zwiększył temperaturę, tak by nie nadążały chłodzić gniazda. W starych książkach było napisane też, że pszczoły nie lubią zapachu ropy, można by było je polać troszkę. Był też jakiś środek chemiczny o intensywnym zapachu benzo..coś tam, czy jakoś tak i to przegania pszczoły prawdopodobnie jedyny problem jest z jego dostępem bo służy również do produkcji materiałów wybuchowych:). Jako eksperyment spróbowałbym je polać spirytusem, w końcu nie lubią tego zapachu. Wprawdzie nie wiem, ja kiedyś ze ściany w stajni w opuszczonej stajni próbowałem wygonić pszczoły dymem. Zadymiłem im najprawdopodobniej całe gniazdo lecz nie wychodziły. Na drugi dzień już nie latały i zastanawiam się czy wyleciały czy się po prostu zaczadziły..:(
a no ulokowały się dość ciekawie, w dymiku (kanale wentylacyjnym) a gniazdo pociągnęły od góry w dół na ok 2 m. jest to poddasze mieszkalne, a dymik ładnie wymurowany z klinkieru. dymik jest dwu kanałowy, każdy o przekroju kwadratu.
pszczoły są badzo duże, bardzo złośliwe, bardzo podenerwowane.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum