np.słoik czy wiaderko plastykowe z dziurkowanym wieczkiem.Kładziesz na ramki i pszczółki od dołu piją.Litr wciągną przez noc.Nie wiem czy to najlepszy sposób,ale ja tak robię i w moim przypadku to wystarczy.Mam sześć uli więc mogę się tak bawić.Znajomy ma pasiekę 50 pni,karmi tak samo, ale używa wiader 5 litrowych.
pozdrawiam,
Moja wiedza jest może i nikła ale po jaką choinkę Ty teraz ograniczasz matkę w czerwieniu?? Przecież z teraz zaczerwionych pszczół wygryza się "ekipa" na zimę i raczej powinna być jak najliczniejsza. W razie czego to mnie poprawcie.
Moja wiedza jest też nikła,ale zgadzam się z ulikiem2004.Teraz potrzeba duuużo czerwiu.Nie ograniczaj matki.Dokarmiam od 20 lipca syropem 1:1(1kg cukru/1litr wody).Słaby u mnie teren, główny pożytek kończy się na lipie.Spiesz się z karmieniem bo ta czynność powinna zakończyć się około 10 września.Nie zapomnij o lekarstwie na warrozę.
pozdrawiam,
marcin
a co najlepiej zastosowac na warroze z ograniczaniem matek to tak mi doradzono ja dopiero w tym roku zacząlem pszczelarzyc tak ze jeszcze nie wszystko wiem i nie wszystko umiem
pozdrawiam
marcin
Zioła a nosema
Słusznie piszesz, że nosemą trzeba się zająć przed zimowlą a nie dopiero wiosną.
Z mojego doswiadczenia wynika, że nic tak skutecznie nie niszczy nosemy jak kompleksowe stosowanie kilku czynników:
a/ czysty wydezynfekowany w sierpniu ul - o ile wiosną rodzina wykazywała chorobę
b/ ramki - nowe a jeśli stare to zdezynfekowane
c/ plastry do zimowania wyłącznie tegoroczne ale 2-3 krotnie przeczerwione
d/ matki wymienione - jeśli wiosną była nosema w rodzinie (świtnie zachowują pierwotniaka a raczej chorobę w formie bezobjawowej, zaczyna on niszczyć jej organizm w warunkach stresowych tj. koniec zimy - przedwiośnie). Brak 100% gwarancji, że sama przeżyje i nie bedzie ogniskiem choroby w rodzinie
e/ uzyskanie 2 pokoleń pszczoły do zimowania w warunkach minimalnego zagrożenia warrozą - robotnice muszą być w bardzo dobrej kondycji, wypasione, z bogatą tkanką tłuszczową
f/ do zimowli kierować wyłącznie rodziny bardzo silne nawet za cenę zmniejszenia liczby rodzin w pasiece
g/ rodziny układać bardzo ciasno - jak ciasno ? - zapytajcie Jurka Tombachera
truten
Truteń, dobrze piszesz, ale zapomniałeś o punkcie h...
h/ dużo różnorodnego pyłku w czasie wychowywania pokolenia zimowego i pozostawionego na zimę
Można to osiągnąć przez poszerzanie bazy pożytkowej z roślin późno kwitnących, dając w sierpniu do gniazda minimum dwu ramek z pierzgą odebraną w maju/czerwcu, albo wywiezienie na wrzos/nawłoć.
nosemoza - to już choroba przeszłości, albo ocieplenie klimatu sprawiło, że moje ule mają czyste wylotki i ściany wiosną. (a nic nie stosuję, odkąd wycofano fumagilinę)
Witam mam małe doświadczenie i to co teraz napisze może wyda się dziwne. Mój problem polega na tym że parę rodzin ma mało pokarmu czy mogę teraz coś jeszcze zrobić?Pozdrawiam.
Trochę już późno. Może wydaje Ci się,że pokarmu jest za mało.Jak silne masz te rodziny?Ile mają teraz miodu?Nie wiem co Ci doradzić.Może ktoś bardziej doświadczony się wypowie. Zobacz tu http://www.forum.zagajnik.xwp.pl/ poszukaj tematu "Gęstość syropu do podkarmiania". Ktoś pisze,że karmi pszczoły w październiku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum