Forum pszczelarskie- pasieka wędrowna
Regulamin •  FAQ •  Szukaj •  Użytkownicy •  Stats •  Rejestracja •  Zaloguj •  Galeria •  Download
 


Poprzedni temat :: Następny temat
Pytanie do pszczelarzy - pasieka, dobre sąsiedztwo?
Autor Wiadomość
amelia



Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2
Wysłany: 29.01.10, 00:22
Pytanie do pszczelarzy - pasieka, dobre sąsiedztwo?

Witam,

cieszę się, że znalazłam to forum, bo może tutaj znajdę odpowiedź na nurtującą mnie kwestię.
Oboje z mężem zastanawiamy się nad kupnem działki budowlanej, która sąsiaduje z pasieką. "Nasza" działka leży dokładnie na przeciwko pasieki, a między nami jest droga asfaltowa.
Z tego, co oszacowałam, tam jest kilkadziesiąt uli, w tym wozy z ulami. Dowiedziałam się od rolników oferujących nam ziemię, że ule są wywożone na pożytki w maju, a wracają jesienią.

Czy waszym zdaniem warto ładować się w tę działkę? Budować się tam? Pytam, bo odległość "przez drogę" to bardzo blisko, a choć pszczół w sezonie ma nie być, to przecież latają wcześniej niż od maja... a kiedy "zasypiają" na zimę, nawet się nie orientuję. Ile tygodni, miesięcy mielibyśmy je fruwające po naszej działce?

Właściciele działki oczywiście twierdzą, że pszczółki są niekłopotliwe, nie żądlą ich, no ale kto coś takiego powie przed sprzedażą
Dodam, że jestem uczulona na jad. Kilka razy byłam użądlona i za każdym razem goi się to dłużej i boleśniej. Ostatnio po użądleniu osy miałam rękę spuchniętą przez tydzień. Podczas, gdy u innej osoby z rodziny obrzęku niemal nie widać następnego dnia.
Mam też 1,5 roczną córeczkę - jej nie wytłumaczę, że ma się nie oganiać. Czytam w necie, że odpada wystawienie baseniku, bo pszczoły chcą się napić. Rozdrażnić je może jaskrawy kolor, hałas, perfumy, kosiarka... dziecko na rowerku? Piłka, która nieopatrznie spadnie za blisko płotu sąsiada?

Doczytałam przepisy, że obowiązuje śmieszne 10 metrów od granicy działki, jeśli chodzi o umiejscowienie uli. Żywopłotu, czy ekranu żadnego tam nie ma. Teraz do najbliższego sąsiada pszczoły mają ok 30 metrów. Do nas miałyby 20. Czy to już nie jest za blisko? Tam są teraz działki na sprzedaż z odrolnionego pola, jak się ludzie wybudują, to może być kłopot.

No i jak to widzicie? Odradzilibyście komuś budowę w takim miejscu? Czy nie ma waszym zdaniem problemu? Będę wdzięczna za odpowiedzi!

 
     
potok5 



Wiek: 49
Dołączył: 13 Cze 2009
Posty: 47
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 29.01.10, 22:25

Myślę, że nie otrzymasz jednoznacznej odpowiedzi, a już na pewno słownej gwarancji, że będzie wszystko OK i kupuj działkę! Myślę, że to sposób podejścia do pszczół czy w ogóle do owadów.Jedni lubią mniej, inni wcale. Na forach można znaleźć wypowiedzi pszczelarzy o swoich podopiecznych, które potrafią dać się we znaki już kilkadziesiąt metrów od ula czy pasieki. Inni znowu piszą,że mają pszczółki łagodne jak baranki. To wszystko prawda. Jest kilka ras i kilkadziesiąt linii pszczół. Jeśli pszczelarz dba o pasiekę i np. co dwa lata wymienia matki na powiedzmy "rasowe", łagodne, nierojliwe to teoretycznie powinno być pięknie! Ale to tylko teoria. Pszczoły tak jak ludzie mają dni lepsze i gorsze. Zależy to od pogody i na przykład tego czy mają dużo pracy w polu. Kiedy pracy nie ma to mogą być mniej spokojne i wścibskie. Często tak jest w sierpniu i wrześniu. Kwiatków coraz mniej i czują, że nadchodzi zima. Wtedy szczególnie pilnują gniazda. To wszystko to nie reguła czy definicja,ale należy wziąć pod uwagę takie aspekty. Ciekawe jeszcze w którą stronę są skierowane wyloty tzn. czy w kierunku Waszym czy innym. Pszczoły podchodząc do lądowania zniżają lot i raczej nie powinno im się przeszkadzać. 20 metrów to kawałek drogi,ale tak jak pisałem wcześniej gwarancji nie ma. Jeśli będziesz miała na działce jakieś drzewka owocowe, kwiaty, krzewy to możesz być pewna obecności pszczół. Pszczoła, która pracuje jest niegroźna, no chyba,że ją przydusisz,nadepniesz itp. W baseniku też możesz je spotkać, ale nie zawsze. Sama widzisz. Nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Pewnie,że można napisać,że trzeba mieć łagodne matki, ustawić poidło dla pszczół itp, ale to nic nie zagwarantuje. A jeśli będzie Cię stresować pszczoła na kwiatku koniczyny w trawie to żadna radość z takiego mieszkania. Jeśli lubisz przyrodę,miód to przy odrobinie chęci i rozsądnym właścicielu pasieki dasz radę. Obserwacja pszczół to frajda! Ja sam od ubiegłego roku mam trzy ule 20metrów od domu i po około 15 metrów od sąsiadów. Mam też 2 letnią córkę. Jakoś nikomu żądło się nie dostało, ale za to latały do sąsiada po wodę do basenu. Na zewnętrznej ścianie basenu skraplała się woda z rury do filtra. Liczę się z tym,że pszczoły mam naprawdę blisko ludzi i jeśli tylko będzie ktoś się skarżył to będę musiał je zabrać do pasieki w lesie.
Nie chcę Cię zniechęcać do kupna działki czy do pszczół! Starałem się obiektywnie opisać to czego można się spodziewać. Można na działce posiać trawkę, zasadzić iglaczki...ale wydaje mi się,że ten typ ogródka już się przejadł. Naprawdę miło czasem spojrzeć na trzmiela,motyla,osę,pszczołę, a w górze na skowronka!
Pytałaś ile miesięcy będą pszczoły aktywne. Od marca do listopada. Wylatują z uli kiedy powietrze ma temp. około 12-15 stopni. Przy niższych temperaturach siedzą w domku :wink:
Życzę powodzeni i pozdrawiam!
marcin

 
     
Moja pasieka: początkujący
amelia



Dołączył: 29 Sty 2010
Posty: 2
Wysłany: 30.01.10, 09:15

Witam ponownie!
Po otrzymaniu odpowiedzi od samych pszczelarzy na tym i innych forach, zdecydowaliśmy, że nie kupujemy tej działeczki.
Nam nie przeszkadzają pszczoły ogólnie. Nawet teraz mieszkamy na wsi, są drzewa owocowe, koniczyna, zdziczałe głogi, które są całe białe od kwiecia i są na nich pszczoły. Nawet lubię je podpatrywać, jak zbierają pyłek i osadza się na nóżkach (to są tzw. "koszyczki", o ile pamiętam).

No, ale w sąsiedztwie pasieki nie mamy. Pszczoły są u nas zajęte pracą, a nie obroną terytorium, rójką, oblatywaniem. Nawet nie panikowałabym, gdyby sąsiad trzymał parę uli i gdyby był ten żywopłot czy większe krzaki między nami, ale kilkadziesiąt pni to różnica.
Nie chcemy denerwować się, ani toczyć wojny z pszczelarzem, który notabene wcale tam nie mieszka, tylko trzyma pszczoły na ogrodzonym terenie. No nic. Szukamy dalej. I mamy zamiar zasadzić drzewa owocowe, posiać kwiaty. "Ogród" a la pusty trawnik i rząd bezpłciowych tujek nie jest w naszym stylu.

 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template modified by geman

Sprzedaż miodu z własnej pasieki. Gwarancja jakości!!!

Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15