Ogórecznik- szansą na poprawienie pożytków pszczelich?
Od pewnego czasu obserwujemy spadek opłacalności zasiewów pszenicy i innych zbóż.Zauważyłem coraz większe zainteresowanie rolników innymi zasiewami ,np ziół.Wspaniale do tego nadaje się np ogórecznik.Zadanie pszczelarzy to zainteresowanie rolników tym tematem .,a można to uzyskać po przez uświadomienie im takiej możliwości zarobku,przy jednoczesnym zapylaniu plantacji przez pszczoły.Szansę upatruję w bliskiej współpracy pszczelarzy i rolników.Pozdrawiam .
Moja pasieka:Pasieka wędrowna,150 rodzin w ulach1\2dadant,miody odmianowe,SPECJALNOść-MIODY LIPOWE
dodam że ogórecznik jest na liście roślin energrtycznych, jednak nie spotkałem się z zapotrzebowaniem na nasiona.
dużą zaletą tej rośliny jest, że mimo jego jednosezonowości, to zaobserwowałem że po ścięciu części nasiennej roślina odbija i kwitnie ponownie o tej porze. ponadto wyrasta dużo siewek które można śmiało przesadzać i w tym roku wyjątkowo w 100% się przyjmowały. a na wiosnę zaraz po rostopach wyrastają silne rośliny o wielu kwiatostanach i tak z roku na rok same się rozsiewają.
(polacam także malwę pensylwańską - 280/ z ha)
(poszukuję topinamburu - jino0@poczta.onet.pl )
U nas jeden rolnik sieje ogórecznik już chyba na 10 ha.
Wyspecjalizował sie tym temacie.
Nie jest problem zasiać - na moze ?
Ale zebrać i wysuszyć.
Sprzedaje się nasiona do lewandowskiego lub firmy Agropharm.
Podobno lepiej sie wychodzi jak na pszenicy.
Nawozów się nie daję. Oprysków nie stosuje. No i żeby był plon nasion muszą zapylać pszczółki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum