W linii prostej od mojej pasieki to jest 9 km i są tam uprawy rzepaku.
Więc i ja zapragnąłem troszkę miodku rzepakowego, tak więc zadzwoniłem do mojego kolegi żeby zawiózł mi jedną rodzinę na uprawy rzepaku.
Gdy zbliżył się wieczór odczekaliśmy aż wszystkie pszczółki wróciły do ula, a następnie zatkałem wylotek siateczką i załadowaliśmy domek na przyczepkę i zawieźliśmy.
Po przybyciu na miejsce ustawiliśmy ul tak jak stał na starym miejscu a następnie otworzyłem wylotek zdejmując siatkę. Pszczoły były podenerwowane i dość agresywne.
Około południa dnia następnego przyjechałem sprawdzić co z pszczółkami, a one się czują świetnie i żywo latają tam i z powrotem, nosząc do ulika smaczny skarb i w zasadzie tak było każdego dnia, byłem w siódmym niebie, i tak Minął tydzień, zaglądałem do nich co dwa dni i pod koniec tygodnia zauważyłem sporo padniętych pszczół na wylotku, miały też rozwolnienie, zrobiły się agresywne.
Otworzyłem ul, i w środku było pełno martwych pszczół, zarówno w miodni jak i w gnieździe w sumie tak na oko to około 1/3 rodziny.
Zadzwoniłem do kolegi i jeszcze tego samego dnia zabrałem pszczoły z rzepaku. Następnego dnia wyczyściłem ul z martwych pszczół i odchodów. Byłem przerażony, bałem się że się zatrujemy tym miodem, bo pomyślałem że ktoś spryskał rzepaki, albo podtruł moje pszczoły z zawiści. Co się stało?? Jaka to mogła być przyczyna??
Mój znajomy ma 40 rodzin i w tym samym miejscu tego samego roku stracił 15 rodzin.
Dobry w Nowym Roku!:)
rozwiązał pan problem ze swoimi pszczołami?
czy ten rzepak do którego latały pszczoły nie był modyfikowany?
życzę powodzenia w nowym roku!
pozdr.
I ja podzielę się tym co zaobserwowałem w tym roku odnośnie rzepaku , ku przestrodze młodym pszczelarzom trzeba wpierw uzgodnić z rolnikiem postawienie uli zrobić wywiad co jak robi bo to dość istotne odnośnie oprysku . W tym roku miałem największy wziątek w wielki tydzień piękna pogoda i byłem pewien że to rzepak tak leje ale , obserwując wlotki okazało się że więcej pszczół wraca z mniszka oblepione jego pyłkiem . Swoją drogą miały dalej niż na rzepak , wniosek mniszek jest bardziej trakcyjny Pozdrawiam
ja miałem podobną historię i też na rzepaku. opisałem to na stronie mojej pasieki http://www.pasieka.org i dalej nie mam pojęcia co mogło im tak zaszkodzić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum