Witam mam pytanie jezeli mam 3 letnią i chcę ją wymienić to w jaki sposób ? czy mogę zostawić matecznik i starą wyciągnąć czy jak ? A i co zrobić ze starą matką ? Pozdrawiam
Mateuszu, opisałem Ci wczoraj w wątku"Odkłady" co możesz zrobić. Napisz jaśniej o co Ci chodzi. Do rodziny produkcyjnej czy odkładu możesz poddać matecznik na wyjściu lub matkę. Piszesz,że chcesz wymienić matkę i zostawić matecznik. Po co Ci matecznik po matce,którą chcesz wymienić? No chyba,że była taka super, ale i tak nie masz gwarancji,że nowa będzie dobra tak jak stara. Kup matkę takiej linii jaka Cię interesuje lub jaka jest polecana na Twój teren. Musisz starą matkę usunąć i poddać w klateczce nową do ula.A jeżeli chodzi o matkę której nie chcesz...w akwarium jej nie będziesz trzymał. Trzeba ją zlikwidować, delikatnie mówiąc.
Wiek: 64 Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 2 Skąd: Nowy Dwór Maz.
Wysłany: 02.03.10, 19:28
Mój znajomy pszczelarz poddał matkę na koniec sezonu do odkładu chcąc mieć nowy ul na wiosnę. Małe to było i niepozorne niczym pszczoła mucha. Jakie było jago zdziwienie na wiosnę przy pierwszym przeglądzie kiedy ujrzał łanię silnie czerwiącą . Duża zdrowa i do tego w lecie dała najwięcej pszczoły co zaowocowało dobrymi zbiorami. I bądź tu człowieku mądry. I jeszcze jedno- nie ma jak rójka. Jeszcze nie urodził się taki naukowiec który zastąpił by siłę żywiołu nauką. Co do matek rojowych to najpierw trzeba dać im szansę na pokazanie co potrafią a potem decydować. Pewnie będą rojliwe bo tak wynika z ich biologii. Ja najpierw bym poobserwował a potem pomyślał o dalszym losie.Na miłość Boską dajcie żyć także kundlom. Przecież Bukfast to też kundel tylko kontrolowany.
Co do rójki , kiedy zakładamy nowy ul z rojem odkładowym to możemy zapomnieć o miodzie. Kiedy umieszczamy rójkę w nowym ulu to mamy jeden rój więcej na wiosnę i miód tego roku. Proste jak 100 metrów sznórka w kieszeni.
mirek55522, Cześć Mirek. W swoim poście poruszasz ważne tematy. Zresztą wszystko w pszczelarstwie jest ważne . Czytając go przypominają mnie się sprawy z mojej praktyki, bo też mialem z nimi do czynienia. Na początku to o tym znajomym. Poddal matkę , która byla mala , a potem na wiosnę już nie byla mala. Wiesz- moglo być tak. że to już nie byla ta sama matka. Różne cuda się zdarzają w pasiekach. Popatrz - jeżeli byla mala to nie byla to matka zakupiona od hodowcy. Raczej nie sprzedają oni takiego badziewia . Poza tym powinna być przez nich oznaczona opalitką. Jeżeli poddal swoją nieunasiennioną to po locie godowym po jakimś czasie powinien zauważyć , że już nie jest mala. Mogla przylcieć inna matka. To się zdarza. Zmierzam tylko do jednego , że co się stalo to można tylko domniemywać , ale pewności to nie ma. Pewność jest tylko wtedy gdy poddamy matkę oznaczoną . Kiedyś znaczylem matki korektorem i wydawalo mnie się , ze jest wszystko o.k. Po jakimś czasie przekonalem się jednak że tak nie jest. Matki znaczone na bialo sporadycznie znajdowalem w ulach w których nie powinno ich być. Co się stalo ? Matki blądzą. Moglo tak się i zdarzyć u Kolegi że przyleciala inna matka. Moglo być i tak , że rodzinka postarala się i ją nie wymienila i podkarmila. Moglo i moglo i moglo.
Co do rójki. To jest na ogól tak , że pszczoly lubią matkę z tej rójki wymienić sobie jeszcze tego samego roku. Jeżeli tak się dzieje / a dzieje się to bardzo, bardzo często/ to traci sens obserwacja rodziny w przyszlym roku. Bo co obserwuję -starą matkę , czy matkę którą pszczoly sobie wymienily. Jeśli wylatuje rój to wylatuje matka na ogól 2-letnia ,zatem w przyszlym roku mieć ona będzie 3 latka. Raczej będzie murowana nowa rójka z tą matką. Dlatego zawsze wymieniam niemal od razu tę matkę z rójki na inną odpowiednią. Kończę bo znowu mam ten sam problem z pisaniem postu. nie chcę go utracić . c.d. nastąpi w następnym poście. Bynio.
mirek55522, C.d. A więc miodu w drugiej części sezonu nie będzie. Mirek! Nie obserwuj już tej rodziny. Wymień sobie matkę za wczasu. Masz gwarancję , że przynajmniej nie będzie rójki. Ale możesz zrobić i po swojemu i spróbuj ją zostawić. Zobaczysz co się będzie dzialo. Musisz tylko pamiętać o konsekwencjach chociażby takich , że będziesz w pasiece dysponowal w przyszlym roku trutniami po tej rojowej matce . Jak ją wyeliminujesz to i problemu nie będzie.
Czy należy darować życie kundlom ? Nie. Trzeba jednak wprowadzać do pasieki nową pulę genów , aby nie bylo tak jak u Amiszy albo w spoleczności Gminy Zydowskiej w Nowym Yorku. Za mala różnorodność genow . Bukfast to też kundel tylko kontrolowany-powtarzam po Tobie bo to prawda . A najważniejsze slowo w tym zdaniu to slowo "kontrolowany". które w zasadzie rozwiązuje temat. Kontrolowana jak chyba żadna linia. Ok. 14o hodowców w calej Europie prowadzi hodowlę tej pszczoly i dokonuje kojarzeń na ściśle określonych zasadach. Kojarzenia i obserwacje to daje wynik taki, że pszczola ta staje się coraz bardziej poszukiwana. U nas w w kraju jest jak dobrze policzylem ok.60 zarejestrowanych hodowców. Potencjal osobowy mamy zatem ok. 40 . %. Pamietac jednak trzeba że takich związków hodowlanych Bakwasta jest z 4 w Europie. Warto więc i o tym pomyśleć. O tych kundlach. Ze się wyradzają ? A ile to lat musi uplynąć aby się wyrodzily -mówiąc kolokwialnie. Warto policzyć. Bynio.
oczywiście, że tak.
np. matki inseminowane bez poddania do pakietów mogą nie wydalić nadmiaru nasienia i się "zakorkować"; oczywiście tak się zdarza.
Należy skontaktować się z hodowcą i reklamować ją.
2. w przypadku niedokarmienia przez pszczoły, matka też nie czerwi.
a no jak myślisz?
stworzyła natura w wyniku utrwalenia określonych cech morfologocznych i anatomicznych pszczółek, a obecnie w wyniku selekcji i inseminacji można decydować o nowych kierunkach hodowli.....................
Mam jeszcze jedno pytanie .czy tz kundelki mogą być duzo lepsze od uznanych matek rasowych ?Pytania te zadaje w celu wywołania dyskusji.Odpowiadając jinoo2 jakie jest utrwalenie cech w liniach naszych hodowców?Ile lini odpowiada swojemu wzorcowi?
ja osobiscie mam pszczoly rasowe tzn beskidki i kundelki i duzo bardziej jestem zadowolony z tych kundelkow beskidki mi sie wyroily dwa razy a u tych kundelkow sciolem tylko raz mateczniki i mialem swiety spokuj
tak ze kundelki moga byc lepsze niz rasowe pszczoly
pozdrawiam Marcin
michal336,Cześć. Już po sezonie, można więc poświęcić więcej czasu na intern. Musisz napisac nieco więcej na temat zakupu. Kiedy zakup ,ile tego ma być, razem z ulami, czy tylko same pszczoly , jaki region itp i jaki typ ula. Pozdr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum