Wiek: 64 Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 21 Skąd: Kraków
Wysłany: 02.02.09, 20:03
Proszę powiedzcie co to może być
w przechowywanym ramku znalazłem
coś takiego jest pleśń -1 komórka zielonkawo-żółtawa
no i to białe co to jest -czy to jajka motylicy?
Zgadzam się z kolegą jino2, ponieważ latem przy przeglądzie wielokrotnie zauważyłem larwy wędrujące po beleczkach i gdy coś takiego zauważyłem to skrobałem beleczki i potes spryskałem kwasem mrówkowym rozcieńczonym.
Czytałem też o motylicy w książce pt Hodowla Pszczół strona 489 jest opisane jak zabezpieczać i dlaczego oraz rozwój motyla.
Samice wciskają się wieczorem do ula i składają jaja na dnie, na plastrach brzeżnych, na ramkach lub w szczelinach ula. "
Przypomniałem sobie jeszcze jedno:
jaja barciaka znajdują się również w obnóżach pyłkowych, które wybieramy z poławiaczy i należy pamiętać aby je usunąć przed pakowaniem i przed spożyciem.
Nikomu motylica nie zniszczyła beleczek, bo motylica niszczy ramki.
Panie Juzefie, może najpierw douczyłby się Pan troszeczkę z jakich elementów zbudowana jest ramka, ul, pracownia i wszystko co pszczołami związane, a dopiero później pisał na forum. Dla wyjaśnienia ciemnoty podaję,że górna beleczka jest częścią ramki i kiedyś w "pszczelarstwie" był artykół ze zdjęciami jak larwy motylicy powygryzały wgłębienia w beleczkach ramek i ściankach ula tworząc swoje oprzędy.
Heh.. Jak dla mnie forum jest po to żeby się douczyć od bardziej doświadczonych pszczelarzy. Lecz jak widać powyżej niektórzy mają inne zdanie.. A Wy od razu się czepiacie.., przecież każdy wie o co chodzi. Jeśli chcecie zwracać na coś uwagę to spox ale ja np doczytałem się w kilku książkach, że ramka jest zbudowana z listewek a nie beleczek jak Jino.. a beleczki to górne uzupełnienie uliczek by pszczółki nie szwendały się pod daszkiem .. Ale cóż ja jestem laikiem Pozdrawiam
Macie koledzy rację po to jest forum tyle , że nazewnictwo to rzecz względna , a zupełnie czym innym jest sarkazm.Wiedzę pan Józef ma prawo czerpać z tego forum, a ci doświadczeni powinni mu w tym pomóc.Te posądzenia o ciemnotę są nie na miejscu.A co do wgłębień robionych przez motylicę to kolega Jino2 ma rację, gąsienice barciaka w ten sposub przymocowują oprzędy przed przepoczwarczeniem.
Pozdrawiam!
Jest napisane dużo o niszczeniu jaj motylicy i jej larw w okresie zimowym i wiosennym gdy ramki znajdują sie poza ulem w magazynie, stosowanie siarki jest skutecznym i dobrym sposobem niszczenia szkodnika. Ale ja chcaiłbym dowiedzieć sie od kolegów jak walczyć z larwami motylicy, które znajdują się już w ulu w środku sezonu. Słyszałem coś o kładzeniu liści kasztanowca na ramki, lecz moim zdaniem nie jest to skuteczne. Może koledzy znają jakies dośc skuteczne sposoby na zwalczanie tego szkodnika w ulu z rodziną pszczelą.
nie wiem czy ułatwi to ci pracę, ale możesz na powałce położyć cienki krążek wytopionego wosku. pod nim będą zbierały się gąsiennice, które będziesz musiał systematycznie usuwać.
kiedyś miałem pszczołę rojową, które same pousuwały oprzędy i larwy po zajęciu ula (mimo że mi wydawały się czyste) potem tak dla sportu wstawiałem im po 3 ramki, aby je poczyściły a po tygodniu następne. obecnie obserwowałem nieskę, bo na śniegu leżało mnóstwo pszczółek, a to dlatego że ta rodzinka sama oczyściła się z osypu zanim można było dokopać się do furtki. (zobaczę jak to będzie za rok u ich curek, bo to matka reprodukcyjna)
powodzenia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum